PRODEXPOL Opinie
ilość opinii: 238
Bartosz
2024-11-27
*:5f:e3de:*
Młodzież Wszechpolska włącza się w Komitet Ustawodawczy „Stop narkotykowi ***grafii”, który ma na celu ograniczenie dostępu do ***grafii dla dzieci i młodzieży. ***grafia to trucizna, w szczególności dla ludzi młodych. Wypacza i uprzedmiotawia relacje międzyludzkie, obdzierając je z intymności i więzi między kobietą a mężczyzną. [rozwiń/zwiń]
Daria
2024-11-27
*.28.140.*
Szanowni Państwo,
09-10.12.2024r. w godz. 10:00-14:00 będzie organizowane 2-dniowe szkolenie pt.: „Skuteczne negocjacje”.
Szkolenie poprowadzi psycholog społeczny, wykładowca psychologii biznesu na Uniwersytecie SWPS oraz kierownik studiów podyplomowych z zakresu negocjacji i mediacji. Jest absolwentem Szkoły Trenerów Biznesu i Szkoły Coachingu „Moderator”, a także wieloletnim współpracownikiem firm szkoleniowo-doradczych, takich jak TAW Polska oraz „Moderator”.
Jeżeli temat jest dla Państwa interesujący proszę o odpowiedź na tego maila lub podać nr tel., pod którym mogę się z Państwem skontaktować.
Akademia Przedsiębiorcy WEC Sp. z o.o. posiada Certyfikat Standardu Usług Szkoleniowo-Rozwojowych Polskiej Izby Firm Szkoleniowych (SUS 2.0).
Nr rejestracyjny certyfikatu: DEKRA/SUS/001200. [rozwiń/zwiń]
Towarzysze
2024-11-27
*.28.140.*
Ze spuścizny rumuńskiego Legionu św. Michała Archanioła czerpią dzisiaj ruchy nacjonalistyczne w całej niemal Europie. Rycerski etos, kult śmierci, poświęcenie w walce, bezwzględność w działaniu, całkowite oddanie sprawie, mistyczny charakter i świadoma archaiczność intrygują i inspirują. Poniżej prezentujemy kanoniczny tekst przywódcy Legionu, opisujący podstawowe zasady obowiązujące w organizacji.
W okiesie pomiędzy dwiema wojnami światowymi w całej Europie pojawiały się nowe formacje polityczne, które dzisiaj zupełnie bezzasadnie określa się mianem „faszystowskich”. W istocie o wiele słuszniejsze byłoby zakwalifikowanie owych młodych sił jako ruchy „narodowo—rewolucyjne” lub „narodowo—radykalne”. Posiadały one pewien wspólny mianownik, ale nie było nim bynajmniej naśladownictwo wzorca wypracowane go w Italii. Była to raczej wspólnota duchowa, opierająca się na postawie buntu wobec miałkości materialistycznej cywilizacji mieszczańskiego Zachodu i żarliwym pragnieniu przywrócenia ethosu heroicznego, odbudowania wielkości i potęgi swej Ojczyzny i Narodu. Każda konkretna manifestacja tej postawy przybierała natomiast odmienny charakter i kształt, w zależności od narodowego podłoża na jakim się rodziła. I tak zupełnie inne było oblicze ideologiczne i polityczne włoskiego faszyzmu, niemieckiego narodowego socjalizmu, hiszpańskiego narodowego syndykalizmu Falangi, belgijskiego reksizmu, ruchu strzałokrzyżowców na Węgrzech, „błękitnych koszul” w Irlandii, estońskich Wabsów i fińskich Lappistów. [rozwiń/zwiń]
Róża
2024-11-27
*:5c:4733:*
W szeroko rozumianym ruchu narodowym słusznie bierzemy za wzór polityków wywodzących się z naszych szeregów. Jednak możemy zaobserwować także i złą stronę tej fascynacji. Opieramy swoje działania na sprzeciwie – co słuszne i zrozumiałe, natomiast czy z naszej strony wychodzi przez to realna iskra i potrzeba zmian? Do opinii publicznej często przekazujemy wielkie zdenerwowanie i frustrację wywołaną daną sytuacją lub wydarzeniem, ale… gdzie tutaj wola zmiany? Czy nie popadamy przez to w stagnację i rozżalenie? [rozwiń/zwiń]
Przemek
2024-11-27
*:15:3d1c:*
To było w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie czy to był rok 1996, a może nawet 1999. Nie pamiętam praktycznie nic z tego wydarzenia, którym był konkurs chórów/ festiwal muzyki sakralnej organizowany pod nazwą „Cecyliada” (św. Cecylia to patronka chórzystów). W tamtych latach Policki Chór Chłopięco-Męski miał swoistą renomę, prowadzony przez ks. Mirosława Oliwiaka i z powodzeniem rywalizował z innymi chórami, a także koncertował w wielu miejscach. I choć nie pamiętam jak wyglądał wtedy kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Policach, gdzie wybrałem się z tatą tym razem nie na Mszę, ani jakie stroje przywdziali chórzyści, co śpiewali, to zapamiętałem jeden szczegół. Tata powiedział, że znany dziennikarz miał prowadzić tę imprezę i faktycznie tam był. Pamiętam, że był i w sumie tylko tyle. To był człowiek, o którym w ostatnich dniach jest głośno, Przemysław Babiarz. [rozwiń/zwiń]
Mircea
2024-11-27
*:66:4474:*
Archetyp to formuła symboliczna, która zaczyna funkcjonować wszędzie tam, gdzie albo nie występują żadne pojęcia świadome, albo w ogóle nie mogą one zaistnieć ze względu na powody natury wewnętrznej lub zewnętrznej. Treści nieświadomości zbiorowej reprezentowane są w świadomości przez wyraziste skłonności czy ujęcia. Indywiduum z reguły traktuje je jako uwarunkowane przez przedmiot – jest to mylne ujęcie, ponieważ pochodzą one z nieświadomej struktury psyché, tyle że zostają wyzwolone przez oddziaływanie przedmiotu. Te subiektywne skłonności i ujęcia są jednak silniejsze od wpływu przedmiotu, a ich wartość psychiczna jest wyższa, tak że narzucają się one wszystkim wrażeniom [rozwiń/zwiń]
Roman
2024-11-27
*:c7fe:befa:*
Zagadnienie roli Kościoła w życiu państw i ludów przybierało rozmaitą, czasami bardzo ostrą postać w różnych okresach dziejów średniowiecznych i nowożytnych. W najtrudniejszą wszakże i najniebezpieczniejszą fazę weszło ono, zaczynając od wieku XVIII, kiedy, postawiono znak zapytania nad rolą nie już Kościoła, ale religii w życiu jednostki, rodziny i narodu.
Okres dziejów, który się rozpoczął w wieku XVIII, a dziś dobiega swego końca, postawił sobie za zadanie uczynić celem wszystkich zabiegów i wysiłków ludzkich jednostkę i jej szczęście, ma się rozumieć, na ziemi; to szczęście zaś pojął, jako możliwie największą sumę przyjemności. Zapanowało dążenie do zdobycia dla jednostki jak największych praw przy jak najmniejszych obowiązkach, do możliwego usunięcia z jej drogi wszystkiego, co ją krępuje w używaniu życia. Najsilniejszy w tym względzie hamulec widziano, nie bez słuszności zresztą, w religii, i zniszczenie tego hamulca stało się jednym z głównych celów wieku XIX. Zjawisko walki z religią w tym okresie jest wcale skomplikowane i ma różne strony, zasługujące na bliższy rozbiór tam, ma się rozumieć, gdzie jest na to miejsce; istota wszakże jego tkwi w dążeniu do uwolnienia jednostki ludzkiej od więzów, krępujących jej swobodę, przeszkadzających jej żyć pełnym, jak rozumiano, życiem.
Nie zmienia prawdziwości tego twierdzenia fakt konfliktu między religią a nauką, konfliktu, który w tej walce ogromną rolę odegra, a którego ostrość wynikała z jednej strony ze zbytnich nadziei, pokładanych na naukę, z oczekiwania, że rozstrzygnie ona człowiekowi wszystkie zagadki bytu, z drugiej zaś - z mylnego pojmowania przez wielu obrońców religii ich zadań, z wkraczania ich w dziedzinę dostępną dla umysłu ludzkiego, dla badań naukowych, i przeciwstawiania tradycji religijnej nie doktrynom i, lekkomyślnym teoriom, ale utrzymującym najsurowszą krytykę wynikom badań.
I tu chodziło o wyzwolenie z wszelkich więzów jednostki, jej umysłu, i nie tylko umysłu, bo zdobywano dla niej swobodę nie tylko w pojmowaniu wszelkich zagadnień, ale i w szerzeniu swych poglądów, bez względu na ich wartość umysłową i moralną. Mamy dziś półtora wieku doświadczenia, które nam ten ostatni okres dziejów przyniósł, widzimy czekające na gruntowną ocenę wyniki jego dążeń, ci wreszcie z pośród nas, którzy starają się i umieją jako tako myśleć, mają przed swymi oczami w sprawach religii i Kościoła zagadnienia, które dla ojców naszych sprzed kilku pokoleń wcale nie istniały.
Do rozwiązania tych zagadnień trzeba przystąpić, przystąpić tak, jak to dzisiejsza doba nakazuje, opierając się na pogłębionym przez badania naukowe rozumieniu dziejów i na całym, o ile to możliwe, zapasie doświadczenia ostatnich czasów. Jest to wielkie zadanie i wielka a różnostronna praca, do której wykonania wiele potrzeba sił ludzkich i wiele czasu.
Nie zawsze istota danego w dziedzinie społecznej zjawiska pozostaje w ścisłym związku z jego głównym źródłem. Gdy idzie o źródła walki z religią, trwającej od połowy XVIII wieku po dni dzisiejsze, to mogą one być tylko wówczas w pełni wyjaśnione, gdy dostatecznie ścisłe badania należycie wyjaśnią charakter i rolę organizacji wolnomularskiej. Bo gdy wielu rzeczy o działaniach masonerii nie wiemy, gdy o wielu wnioskujemy - drogą zestawienia faktów - z całą pewnością, nie posiadamy wszakże na poparcie naszych wniosków dowodów, zdolnych przekonać najciemniejszych nawet ludzi, to kierownictwo lóż wolnomularskich w walce z religią jest dowiedzione przez ogłoszone w różnych krajach, głównie we Francji, oficjalne tychże lóż dokumenty.
Walka przeciw religii w skrajnej, brutalnej postaci rozwinęła się właściwie tylko w krajach katolickich. Dokumenty też, o których mowa, odnoszą się na ogół do nich i wychodzą z odłamu masonerii, zwanego Wielkim Wschodem, a będącego kreacją francuską i rozpowszechnionego głównie w krajach łacińskich. Jest to walka zwrócona bezpośrednio przeciw Kościołowi Rzymskiemu i, jako taka, jest ona niejako dalszym ciągiem Reformacji. Wielki Wschód stanowi tylko odłam powszechnego wolnomularstwa, którego główny związek, istniejący na podstawach, ustalonych w Anglii w początku XVIII wieku, działa we wszystkich krajach, ale szczególnie jest potężny w protestanckich, z Anglią i Ameryką na czele. Jak świadczą fakty, nie poszedł on na walkę z kościołami i sektami protestanckimi, ale działa wewnątrz nich przez duchowieństwo protestanckie znajdujące się w ogromnej liczbie w jego szeregach, działa z takim skutkiem, że dziś społeczeństwa protestanckie znakomicie górują swą bezreligijnością nad katolickimi. Górują w dwóch kierunkach: liczbą ludzi, nie uznających potrzeby religii w ogóle, i samym charakterem wyznań protestanckich, które tracą szybko resztki ducha religijnego i stają się bezduszną formą. Fakty również świadczą, że loże tego związku, działające w krajach katolickich, usiłują często stosować względem religii te same metody postępowania, co w protestanckich, to znaczy nie wypowiadać Kościołowi walki otwartej, jeno oddziaływać nań od wewnątrz, uzyskiwać wpływ na społeczność katolicką, na duchowieństwo i nawet na wyższą hierarchię kościelną.
Nie trzeba zapominać, że wschodnie kościoły chrześcijańskie na ogół nie miały dość silnej organizacji, pozwalającej im na istnienie niezależne od państwa, że najpotężniejsze w ostatnich czasach państwo chrześcijańskie na Wschodzie, Rosja, uczyniła kościół departamentem machiny państwowej i narzędziem w rękach rządu; że jednym z głównych dzieł Reformacji na Zachodzie było upaństwowienie religii, ścisłe uzależnienie Kościoła od władzy państwowej; że jedyną potężną organizacją chrystianizmu, niezależną w swej istocie od władz świeckich i od polityki państw, jest Kościół Rzymskokatolicki. Zrozumiałą tedy jest rzeczą, że ten Kościół stał się głównym celem ataków masonerii: raz jako potężna organizacja, stojąca na drodze tym, którzy dążą do niepodzielnego panowania w świecie; po wtóre, jako instytucja niezależna, jedynie zdolna - o ile, ma się rozumieć, jej kierownicy pozostają wierni jej zasadom - do organizowania życia religijnego ludów bez ingerencji podkopujących podstawy religii i rozkładających jej ducha interesów polityki świeckiej, nie mającej często ze sprawami religii nic wspólnego. [rozwiń/zwiń]
Marek Romanowski - razem możemy dokonać cudów
2024-11-26
*.185.81.*
Dzień dobry, nazywam się Marek Romanowski. Mam 72 lata.
W życiu spotkała mnie tragedia.
Mój brat i matka zginęli śmiercią tragiczną. Po tych wydarzeniach
załamałem się i popadłem w głęboką depresję.
W 1993 roku rozchorowałem się ciężko na dwie choroby neurologiczne,
chorobę dwubiegunową i chorobę Picka. Od tamtego czasu wymagam opieki.
Leżałem wielokrotnie w różnych klinikach w Polsce. Obecnie leczę się w
Klinice Neurologicznej w Krakowie.
Najgorsze jest to, że jestem w bardzo trudnej sytuacji. Koszty leków i
leczenia przekraczają moje możliwości finansowe. Dlatego jestem
zmuszony prosić o pomoc.
Zaświadczenie lekarskie
kontakt-marketing.pl/Komisja-lekarska-Romanowski.pdf
Zaświadczenie lekarskie - serce
Przekazując darowiznę przez fundacje odliczają Państwo tę kwotę od
podatku i nie tracą ani grosza!
Opisane jest to w poniższych ustawach:
Art.18.ust.1 pkt.1 ustawy CIT - spółki i osoby prawne mogą przekazać
do 10% darowizny dla poszkodowanego. Podatnik ma prawo pomniejszyć
podstawę opodatkowania o kwotę przekazanej darowizny, o ile czynność
ta spełnia określone przesłanki:
- jej cel musi być zgodny z art. 4 ustawy o działalności pożytku
publicznego i o wolontariacie,
- beneficjentami muszą być wskazane w powyższym akcie podmioty,
- kwota odliczeń nie może przekroczyć 10% dochodu. Ust.26 ust.1 pkt.9
ustawy.
Ust.26 ust.1 pkt.9 ustawy - osoby fizyczne mogą przekazać do 6%
darowizny.
Więcej informacji o mnie na stronie AVALON:
www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/marek_romanowski_13792.html
Przekazując darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem ROMANOWSKI,13792
wspierają mnie Państwo w moich codziennych zmaganiach.
Dane fundacji:
Numer KRS: 0000270809
Numer konta:
62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
[rozwiń/zwiń]
Szanowni Państwo,
2024-11-26
*.206.217.*
Źle się dzieje w naszej ojczyźnie i na świecie, już od wielu lat niestety - sytuacja polityczna wymaga działań i oddolnego organizowania się. Upada ustrój z art. 2 Konstytucji, czyli państwo po chrześcijańsku przyzwoite - "demokratyczne państwo prawa, urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej" i szczególnie konsekwentnie ścigające zwłaszcza przestępstwa polityczne, czyli przypadki typu "silny bije słabego" do kwadratu (por. art. 44 Konstytucji). Zamiast normalnej gospodarki zdrowego kapitalizmu z silnym niezależnym politycznie sektorem prywatnym mamy gospodarkę po wodzowsku zarządzaną pod dyktando premiera, będącego dla przedsiębiorców niemalże władcą despotycznym. Zakulisowe skarbówkowe układy korupcyjne wypierają rzeczywiste potrzeby kraju działającego wg ww. paradygmatu z art. 2. W pogoni za pieniądzem prawo traci autorytet, mimo że jest dobrze i sprawiedliwie napisane, zasady są sprzedawane, człowieka można sprzedać, choćby nawet oznaczało to ataki przeciwko niemu, przekreślanie jego praw człowieka i w praktyce oddanie w niewolę umysłową. Media są skorumpowane i kryją skandale, podobnie Sąd Najwyższy i sądy niższe, a funkcje cenzorskie (podobnie jak specjalne panele podsłuchowe) mają nawet media społecznościowe. W takich warunkach polityka z telewizji i portali internetowych to tylko nic niewarty spektakl, z którego nie wynika nic ważnego z punktu widzenia obrony zasad zupełnie podstawowych. To już może nawet znane, ale powtórzmy wyraźnie. Dyskryminacja, sprzedawanie człowieka (coś w rodzaju współczesnego niewolnictwa) są na porządku dziennym u licznych przedsiębiorców, nikt już nie zabiega o to, by brać w obronę człowieka słabego i pokrzywdzonego. Może czas coś z tym zmienić? A przecież, jak powiada apostoł św. Jakub, "Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata". To oczywiście nie jedyny cytaty idący w tą stronę. Taką współczesną wdową czy sierotą jest pokrzywdzony antyludzkim podejściem państwa i instytucji międzynarodowych, inwigilacją, torturą i procesami politycznymi Piotr Niżyński, ofiara przewlekłego, podobno od wczesnego dzieciństwa trwającego, podsłuchu radarowego realizowanego przez telewizję publiczną. Ten człowiek prowadzi blog pod adresem internetowym bandycituska.com, gdzie są dostępne relacje na temat tego zła oraz przekonujące dowody, ale nikt mu nie pomaga w przestrzeni publicznej, gdyż - abstra***ąc już od różnych problemów społecznych, w tym także znieczulicy i małoduszności - wszyscy ważni są przekupieni, a reszta się boi nieistniejącej klauzuli "tajne" (której nie uznają nawet w organach ścigania) co do faktu inwigilacji i prześladowań politycznych (tj. aktu o doniosłym znaczeniu demokratycznym i wyborczym, który nie jest nawet informacją niejawną), a także (i to już jest wersja ostateczna, taka "dla dorosłych") - paragrafu karnego o tajemnicach pracodawcy (błędność tego typu pogróżek wyjaśnia wymieniona niżej strona flarum) oraz, dodatkowo, wyrzucenia z pracy i tego typu problemów (przekształcenie zakładu pracy w zakład pracy tylko dla agentów czy, w przypadku firm, gdzie tego nie ma, co najmniej wilczy bilet; w sumie to też naiwne, bo jak niby mieliby Was namierzyć w Internecie: używajcie Tor Browser lub TunnelBear i Wasze IP mogące wskazywać na tożsamość jest tym samym nie do namierzenia - ot i koniec trosk, patrz chociażby wyjaśnienia zapisane w regulaminie na flarum; dodatkowo, niezależnie od tego, żaden operator internetowy nie przetwarzałby Waszych danych w sposób kryminalny, bez polecenia organów ścigania lub sądu, bo to wielka hańba - tym niemniej straszą taką fałszywą teorią, że "wszystko w Internecie można namierzyć co do źródła, z którego pochodzi" - z kolei dodatkowy darmowy adres e-mail bez podawania nru tel., co też może się gdzieś przydać, można założyć na protonmail.com). W firmach z agenturą grożą jeszcze czymś gorszym, bo w powietrzu wisi jakoby nawet coś takiego, jak "kara" od szefa na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej. Narzucane są też inne szkodzące drugiemu i dobrobytowi społecznemu antychrześcijańskie postawy i indoktrynacja, przykładowo w sprawie dźwięków czy odnośnie papieża. Zastraszanie i powiązana z tym indoktrynacja rozlewają się też na najbliższych, np. dzieci. Ot tak wygląda "uśmiechnięta Polska" czy też, jak kto woli, Polska "prawa i sprawiedliwości". Jest to sytuacja wołająca o pomstę do nieba, te pogróżki od pracodawców. Może jeszcze niedługą będą nam dyktować, na kogo mamy głosować i że nie wolno kogoś popierać w ankietach, bo inaczej wywalenie z Żabki i wilczy bilet albo zamiana zakładu pracy w firmę tylko dla agentów. I tak dalej. Pomyślcie, co za żałosna sytuacja polityczna - spowodowana nie czym innym, tylko właśnie bandziorstwem podatkowym (i to nie tylko w firmach z agenturą)! To jest po prostu najgorszy możliwy wróg naszego ustroju! Właściwą i zgodną z tradycją postawą wobec tego strukturalnego zła jest nie pokora wobec takich włodarzy gospodarczych, tylko spokojne i metodyczne dążenie do ich obalenia i osadzenia w więzieniach. Niezależnie od tego, naprawdę godna polecenia jest szlachetna idea związków zawodowych, jako że ta zakotwicza w naszej tradycji i dumie narodowej metoda rozwiązywania sporów zbiorowych jest niewątpliwie tym, czego Polakom i zwłaszcza polskim patriotom dzisiaj potrzeba. Wróćmy jednakże do sytuacji osoby wyraźnie pokrzywdzonej przez ten cały system. Otóż jest tu dodatkowo jeszcze pewien przekręt informatyczny, gdyż to, że jest się z punktu widzenia software'u administratorem jakiegoś serwera - oficjalnie to niby podłączonego do globalnej wioski - przecież jeszcze nie znaczy, że da się bezproblemowo publikować w Internecie, bez żadnych szykan: wręcz przeciwnie, wbrew zasadom ustrojowym Polski, a to z przyczyn najzupełniej bezprawnych i korupcyjnych, i kryminalnych, strony internetowe Niżyńskiego cierpią na przechwytywanie ruchu internetowego (np. wprowadzanie opóźnień w nieskończoność czy co najmniej wielosekundowych), a nawet padają ofiarą cenzury. Chodzi tu zwłaszcza o ten blog spod adresu opartego na słowach "bandyci Tuska". To, czy tę stronę da się otworzyć, zależy od tego, z jakiego łącza Państwo próbujecie (tj. przede wszystkim zależy od IP źródłowego: te współdzielone, jak np z tzw. VPN-ów lub zwłaszcza Tora, mogą być lepiej traktowane, ponadto adresy IP związane z samym pokrzywdzonym i jego serwerami mają bezproblemowy dostęp do serwera) oraz w mniejszym stopniu ewentualnie od danej chwili czasu, może też od tego, czy macie szczęście, czy też jesteście pechowi, bo zazwyczaj ta strona jawi się jako nie dająca się otworzyć (tj. np. występuje zawieszenie się przy otwieraniu: sytuacja ta jest zresztą dynamiczna i zależy od operatorów podsłuchowych, i w każdej chwili kiwnięciem ich ręki może się zmieniać, co ma zastosowanie głównie w przypadkach korzystania przez pokrzywdzonego z hotspotu czy kafejki internetowej): jedynie chwilami jest ona dostępna, natomiast na pewno w każdym razie otwarcie zazwyczaj się udaje przy pomocy przeglądarki Tor Browser (www.torproject.org, część słynnego projektu Tor służącego do zapewniania anonimowości i zwalczania cenzury w Internecie), co jest na bieżąco testowane w sposób dosyć niezawodny (zawsze też można zmienić używane węzły Tora, jeśli by przy ich pomocy mimo wszystko strona się nie otwarła, klikając ikonkę ścieżki na lewo od paska adresu internetowego i następnie klikając "New Tor Circuit for this site"). W związku z tym problemem braku wolności Internetu, wywodzącego się z korupcji podatkowej, Piotr Niżyński (właściciel ww. strony) założył także kanał na reddicie (www.reddit.com) o nazwie r/cenzura_Internetu, a także na wszelki wypadek jest też zastępujące go forum dyskusyjne https://cenzura.flarum.cloud, gdzie problem jest nawet szczególnie gruntownie omawiany, pokazywany i obalane są różne siejące postrach i niechęć bożyszcza (patrz np. post Regulamin+Przydatne Informacje czy działy Informacje i Analityka ruchu), jak również na wszelki wypadek i jako ostateczność jest forum w domenie najwyższego poziomu .onion dostępnej tylko dla użytkowników Tor Browser: http://ey5fc5sypisomdlcnc3h54skwqztacb2jlqeah6f4j6jqfgfevvqi7qd.onion/ do zgłaszania problemów z kontaktem, a można też kontaktować się przez fora internetowe (np. z użyciem prywatnych wiadomości) - posty wspominające o tej sprawie są w działach Hyde Park czy też Off Topic na takich forach, jak np. krakow.net.pl, polwro.com, zarabiam.com, 4programmers.net (dział Flame), programyzadarmo.net.pl (dział Pogadanki > Pogadanka o wszystkim i o niczym / Chat), agnieszka.com.pl, wrestlefans.pl, pvp.iq.pl, forum.lksfans.pl, uasi.com.pl (dział Tematy dyskusji > Polityka), managerzone.com.pl (dział Różne > Po godzinach), mygo.pl (Ogólne > Offtopic), speedwayhero.com, centermu.pl, forumpolicyjne.pl (dział Inne tematy > Luźne rozmowy), nowamoda.eu (dział Na każdy temat), gtao.pl, slizgawka.eu, windowsmx.pl, forum.wiara.pl, mazdaspeed.pl, odjechani.com.pl (Gospodarka > Polityka), celnicy.pl, i-sen.pl, forum.londynek.net, fiatpunto.com.pl, forumreklamowe.com, skiforum.pl, arkrakow.com.pl (Strefa wolnej myśli > Wasze poglądy), hexaninaots.phorum.pl, forum.mitsumaniaki.pl (Fora Tematyczne > Fora Tematyczne > Forum Rozmów Kontrowersyjnych), forum.luszczyce.pl (Ogólnie > Po godzinach...), hodowlaslimakow.eu, swiatnastolatek.phorum.pl (dział Blogi). Chociażby więc przez prywatne wiadomości dostępne w ramach forum można się kontaktować, jeśli by była awaria ww. miejsc dedykowanych składaniu raportów o cenzurze Internetu i popsutej łąączności (reddit, flarum, onion, Facebook). Wszystkie te adresy stron www są podane bezpośrednio czy pośrednio w danych profilu Piotra Niżyńskiego na Facebooku, piotr.k.nizynski. Trudno jednak w te miejsca kogokolwiek uczynnego ściągnąć. Oprócz bowiem wspomnianych obaw oraz problemu społecznego związanego z kryminalizacją, które bardzo wydatnie odbierają lwią część ludzi dobrych, ce***ących się troską o najsłabszych, jest też taka sytuacja, że media społecznościowe (np. Wykop) dyrygowane przez telewizję jako pewnie ich specjalnego operatora podsłuchowego ukrywają wystąpienia (np. wpisy na mikroblogu, posty, może nawet komentarze) totalnie śledzonego Piotra Niżyńskiego (do elementów inwigilacji przeciwko niemu wdrożonej, a doprawianej torturą dźwiękową, zaliczają się m. in., bo to lista niepełna, obserwacja pomieszczeń prywatnych, np. mieszkań, podsłuch podążający z człowiekiem we wszystkie miejsca, do których się udaje, zdalny podgląd ekranu/ekranów, dyktowanie "myśli") - tak, że prawie nikt tych wypowiedzi i prób reklamy nie widzi (najwyżej pozostawia się dla pozoru pojedyncze wyjątki oraz organizuje próby zepchnięcia postów na dalsze pozycje chronologiczne, czyli tzw. przekrzykiwania/zagłuszania, żeby to tym tłumaczono ich powszechne lekceważenie). Jest to owoc kompletnie bezdusznego, antyludzkiego systemu poparcia tortury, który zorganizowała skarbówka. W każdym razie na podobnej zasadzie, co reddit i forum, i forum zapasowe w domenie .onion, powstała też grupa na Facebooku o nazwie bandycituska (taka końcówka adresu zamiast liczb typowo występujących w adresie grupy), ale nie jest to jakaś grupa ożywiona, nikt tam nie zgłasza problemu cenzury i użytkownicy milczą, mimo że jakieś problemy są. W każdym razie w efekcie ww. zjawisk społeczno-gospodarczych - w tym zwłaszcza terroru gospodarczego - ww. człowiek pozostaje kompletnie odcięty od pomocy - taki jest rezultat ślepej bezdusznej pogoni za pieniądzem, wiary w zły samobójczy antyludzki system prawny i coraz większej z biegiem lat osiągniętej już jakiś czas temu totalnej komercjalizacji usług internetowych, skupienia ich w rękach pojedynczych rządowo nieraz lansowanych megaośrodków z wielkim kapitałem i układami ze skarbówką (jest taki cały temat do dyskusji, firmy specjalnie wylansowane przez rząd, żeby wspierać zło lub chociaż w czymś się przysłużyć i odwdzięczyć: zapewne np. Walt Disney, Microsoft, Google, ECHO Development, Facebook, Auchan, Carrefour, Tesco (też polecam hasło "styl architektoniczny toskański"), Skype, Rohde Schwarz, Novotel, Ibis, TVN (założyciele: 2 ludzi upatrzonych przez władze PRL-u na TW), Polsat (założyciel: współpracownik bezpieki), Sygnity (nazwa od SIGINT, jeśli ktoś nie zauważył, dawniej jako Computerland), Amazon, McDonald's, Skoda, sieci reklamy internetowej (np. ClickAdilla czy U-Native, aż się prosi o: U-Naive, i wszystkie te liczne inne - po prostu panuje cenzura tematyczna albo bezczelne oszukiwanie i nadsyłanie pseudoruchu we współpracy z telewizją) itp. (praktycznie wszędzie w tych powyższych przykładach występuje dobór po nazwie lub nazwisku odpowiednio do misji). To na tej m. in. bazie - podobnie jak na specjalnie od dziesięcioleci przygotowywanych i lansowanych politykach na nasze czasy, w Polsce i za granicą - tworzono zręby niedobrego korupcyjnego antyludzkiego systemu, który bynajmniej nie jest potężny prawnie i któremu trzeba się przeciwstawić, bo to jest w interesie społecznym i każdy to rozumie - z tym, że ktoś tu powinien zrobić pierwszy krok i na tego kogoś nadaje się właśnie Polska. Gdyż to tutaj jest główny pokrzywdzony.
Naświetlmy parę faktów, które na ww. blogu są omawiane i dowodzone. Piotr Niżyński od końca 2012 r. jest poddawany torturom non stop, bez ani minuty przerwy, co wynika z wyremontowania nieruchomości pod odtwarzanie ofiarom podsłuchiwania specjalnych podsłuchowych kanałów radia. Szczegółów nie podawano do wiadomości w dziennikach, przede wszystkim z powodu przekupstwa, wpływów politycznych w przypadku mediów państwowych. Odpowiadają za to emitowanie dźwięków zmiksowanych w torturę dźwiękową - z elementem podprogowym pętającym mózg oraz osobno też elementem nieco głośniejszym, który da się dosłyszeć, w tym mówieniem pełnym głosem - hipernowoczesne drągi żelbetowe z elektroniką ukrytą w rdzeniu. Jest to wyjaśnione i pokazane na wspomnianej stronie bandycituska.com oraz na portalu xp.pl, również na tych samych serwerach hostowanym. Jeśli by był problem z ich nieotwieraniem się, a pewnie będzie, to ww. osoba może coś tu poprawić, w dziedzinie dostępności tych stron (jakkolwiek przez Tor Browser powinny się otwierać), ale to dopiero w sytuacji, jeśli zaczniecie Państwo nadsyłać raporty dowodowe. Najlepiej to robić na mediach społecznościowych (Reddit czy nawet Facebook) z uwagi na ich większą wiarygodność dowodową (otwarte na świat, nie lubią kont-klonów, często ludzie mają konta już od dawna itd.) oraz większą wygodę dla użytkowników (np. wygodne publikowanie zdjęć i filmów), natomiast flarum jest wiarygodniejsze z uwagi na poprawność działania (wszystkim wszystko musi się wyświetlać tak samo - jawny kod źródłowy tego oprogramowania forum) oraz zawiera więcej informacji o problemie i polemik. W każdym razie to jest rozwiązanie najlepsze, to monitorowanie sytuacji (nawet regularnie raz na jakiś czas) i powiadamianie pokrzywdzonego o problemie z otwarciem strony, jeśli on się pojawia, poprzez zamieszczenie raportu, najlepiej z dowodem. To tworzy też materiał dowodowy przynajmniej taki umiarkowanie wiarygodny (zresztą przecież pomówienia są w Polsce karalne) i można go potem pokazać serwerowniom czy też operatorom internetowym, by następnie albo uzyskać pomoc, albo propagować ich kompromitującą reakcję na tę hańbę, jaką jest cenzura Internetu lub nawet ewentualnie tylko przechwytywanie i modyfikowanie ruchu (problem jest tu właśnie zwłaszcza z zabezpieczeniem wiarygodnego świadectwa, najlepiej popartego filmem lub co najmniej zdjęciem ekranu). W każdym razie Piotr Niżyński jako ofiara okrutnej tortury dźwiękowej podaje, że nie może spać po nocach (co rusz zdarza się, że nawet całą noc, jak podaje odpowiednia podstrona bloga - zapisy.txt), ma strasznie zadręczany mózg, a i tak się to lekceważy w organach ścigania, w tym w organie nadrzędnym, czyli prokuraturze, a także w sądach i, rzecz jasna, w gospodarczych ulubieńcach Polaków, tak zwanych "mediach". Najlepsze dowody - w tym dowody na nielegalną kontrolę operacyjną - wszędzie tam bez drgnienia ręki lekceważą. Ewidentnie sprawa tej antykonstytucyjnej dyskryminacji/cenzury jest zdecydowanie polityczna (posłowie lekceważą maile i nic ich nie obchodzi "ewentualny" problem z wolnością prasy), ma to na celu zwiększanie odsetka zamieszanych kryminalnie w społeczeństwie, dzięki czemu obecni politycy mogą tym łatwiej i wiarygodniej przedstawiać się w jakiejś ewentualnej późniejszej przyszłości wprowadzającej rzeczywisty dialog ze społeczeństwem jako reprezentanci jakiejś grupy społecznej i jej obrońcy, a nie po prostu jako ci, co to sami są bandytami i sami siebie chcą osłaniać (np. posłowie). Odsetek kryminalizacji w narodzie wynika z przekupywania ludzi w zakładach pracy, namawiania ich do pracy przy podsłuchu - to właśnie pokrzywdzonym w m. in. tej sprawie jest Piotr Niżyński - a także z podsłuchowych przekrętów na rynku nieruchomości, wdrażanym pod okiem agencji nieruchomości, oraz z tego, że skorumpowano mnóstwo przedsiębiorców (owoce tego to np. remont nieruchomości, przyłączanie się do inwigilacji). Sytuacja wymaga pilnego działania ze strony narodu, bo trzeba bronić matkę, jaką jest Polska, przed jej praktycznie jedynym i ważnym zagrożeniem, jakim jest wróg wewnętrzny, po prostu coś, co chce rozsadzić nasz dobry ustrój, czyli ustrój państwa po chrześcijańsku przyzwoitego, w imię triumfu ślepej pogoni za pieniądzem. To z tych względów i w obliczu też zupełnego wyrwania się tego korumpowania spod jakiejkolwiek demokratycznej kontroli Piotrowi Niżyńskiemu trzeba pomagać, w związku z tym ta informacja o jego działalności internetowej w rodzaju np. grup czy forów o przechwytywaniu/blokowaniu ruchu internetowego (gdzie czeka on na raporty, podobnie też ww. forum), osobistego kanału na YouTube (ma też prześladowania polityczne w tytule) czy o możliwości otwarcia bloga bandycituska.com w ostateczności przez przeglądarkę Tor Browser i zgłoszenia ewentualnej sprawy tym sposobem powinna być szerzona i powinna dotrzeć do jak największej liczby Państwa znajomych. Podobnie jak ostrzeżenie prawne co do "potencjalnie" kryminalnego charakteru układów sprowadzających się do zapisywania się na podsłuchową grupę facebookową (grupa dla ludzi reprezentujących polską koncepcję podczłowieka), jak również co do absolutnie bezwarunkowo obowiązującego wstrzymania biegu przedawnienia przestępczości z polityki się wywodzącej (art. 44 Konstytucji). Co do udziału w grupie facebookowej o odnośnym podsłuchu jako udziału w grupie przestępczej przydałoby się tu odnotować, że oczywiście pobieranie czy oglądanie na żywo filmów lub zdjęć z tej grupy prezentujących wykradziony (przechwycony elektromagnetycznie) obraz ekranu pokrzywdzonego nosi znamiona przestępstwa z art. 267 par. 3 k.k. Sąd Najwyższy słusznie wskazał w swym orzecznictwie, że stosowanie ww. przepisu wymaga odniesienia do takich praw jednostki, jak prawo do prywatności czy ochrona tajemnicy komunikowania się. Tymczasem zaś prawa człowieka wynikające wg aksjologii Konstytucji z jego godności są niezbywalne - nie można nikogo pozbawić np. prawnej ochrony prywatności tylko przez to, że coś się prześle dalej do szerokiego grona odbiorców z góry znanych czy chociaż potencjalnych (w tym np. zamieści w bazie danych jakiegoś forum lub serwisu społecznościowego) przez Internet. Podglądanie (wyciąganie, pobieranie, rekonstruowanie u siebie) ww. treści dalej pozostaje nieuprawnione, a do popełnienia przestępstwa z art. 267 par. 3 k.k. nie trzeba przecież żadnego specjalistycznego sprzętu czy oprogramowania, od dawna nic takiego nie jest wymagane (choć ustawa zachowała dawne sformułowania, by nakierować na to, o jakiego rodzaju przestępstwa chodzi - że zwłaszcza o jakąś inwigilację). Tu mamy po prostu grupę grupy przestępczej jako jedno z jej głównych narzędzi i tu od stwierdzenia faktu posiadania konta facebookowego zapisanego na nią w pewnym okresie czasu do ustalenia, że jest tu jakiś udział w gangu, droga bardzo krótka i nieskomplikowana. I oczywiście to ewentualne (pewnie nie tak spore) szerzenie się grupy po ludziach jest to w pełni rozumiejąca się sama przez się część planu politycznego, zamówienia przekazanego do wykonania, czyli nie bądźmi zaskoczeni, jeśli ktoś kiedyś stwierdzi brak przedawnienia. Propozycja jest więc taka, by te hiperłącza dot. sprawy i wskazania obiegły naród, pozwoliły ludziom ewentualnie wejść w owocny kontakt z pokrzywdzonym i pomóc mu (jest np. też jakaś zbiórka), a przy tym pomóc Polsce. Bo tu nie ma istotnego interesu przeciwnego, jest jedynie być może interes wywiadu, ale to jest pikuś w porównaniu z tym, co tracimy jako społeczeństwo na takiej polityce. Z Polski powinno wyjść światło przyjaźni względem humanitaryzmu i sprawiedliwości społecznej, rozpoczynające swoistą ponowną nową erę w dziejach ludzkości. Jeśli zaś dla kogoś to jest mimo aksjologii i religii, i zdrowego rozsądku nie dość jasne, to przyjrzyjmy się szczegółom już dosyć ezoterycznym dotyczącym sprawy Niżyńskiego. Przykładowo, w użyciu jest pewien niezbyt oficjalny z punktu widzenia zwykłego człowieka program Microsoftu, który umożliwia podglądanie ekranu komputera z odległości poprzez rekonstruowanie jego wyglądu na podstawie odbieranego promieniowania elektromagnetycznego. W ramach tego programu owa funkcja nie jest jednak nazywana brzydko "podglądactwem", tylko, uwaga, przechwytywaniem - ang. capture (przechwytywanie ekranu = screen capture). Wskazuje to nie na co innego, tylko właśnie bajkę o nomen omen "kopciuszku" (captu...-szku) jako przeznaczenie ofiary ataków i mafijnej kooperacji (por. też KPC - nazwa polskiej ustawy, jakkolwiek to to niekoniecznie tak być musi i raczej ewentualnie gdzieś za granicą takie coś ma sens). Dlaczego "kopciuszku"? Bo po prostu chodzi o ten późniejszy sukces. Nikt bowiem nic złego Polsce nie zamierza robić i przygotowana jest wersja z happy endem. To jeszcze dodatkowo powinno przekonywać wszystkich ludzi - w tym zwłaszcza osoby wierzące, które już i tak jak wskazuje Pismo Św. powinny starać się pomagać najsłabszym (por. np. Jk 1:27, Mt 25:41-43) - że nie można tej osoby torturowanej i dyskryminowanej przez media pozostawiać bez wsparcia i sprawiać, że cierpi dzień za dniem i często też po nocach bez choćby cienia pomocnej żywej duszy dookoła, w tym zwłaszcza w Internecie, wobec zupełnego lekceważenia i niepropagowania jego stron. Należy składać pełnowartościowe internetowe raporty o niedziałaniu stron www i czynić to regularnie co jakiś czas, bo bez tego trudno znaleźć dobre podłączenie dla strony internetowej, nie mówiąc już o tym, że bez takich dowodów nici z pomocy w ramach wsparcia technicznego serwerowni. Tej sprawy nie powinniśmy odpuszczać, bo możliwości jest bardzo wiele. Internet dziś to przecież jakże potężne i wpływowe medium, które samodzielnie jest w stanie zmieniać politykę i pomóc jej wyjść na prostą. I, mimo całej jego komercyjności i przesycenia korupcją, rokuje on nadzieje na lepsze jutro dla naszej ojczyzny, w tym także pod względem rozliczenia aferałów. Dlatego też bez cienia zawahania szerzmy wiedzę o stronie internetowej Bandyci Tuska, tj. blogu Piotra Niżyńskiego (on zawsze powinien się błyskawicznie ładować, w przeciwnym razie to jest jakaś cenzura polegająca na przechwytywaniu łącza - oddawaniu go we władzę bandytów na tle korupcyjnym), oraz jego obecności w mediach społecznościowych - w tym także w celu kolektywnego uzdrawiania polityki. O przeglądarce Tor Browser, która ukrywa Państwa IP (w sposób technicznie uniemożliwiający jego wyciek) i pozwala na ominięcie blokad. I szerzmy wiedzę o potrzeby wymiany obecnego establishmentu i o tym, co przede wszystkim za tym przemawia. Nie dajmy się zwieść ponurej ateistycznej nienawidzącej sądu papce od zamieszanych i ich najbliższych o rzekomo ciągnących Polskę w dół i zmuszających do szmacenia się i zła "stosunkach międzynarodowych" (gdzie ma dominować antydemokratyzm) i o rzekomo konieczności w związku z tym przestrajania się na tory państwa mafijno-korupcyjnego ("to na takich należy głosować"). Wręcz przeciwnie - i w naszym wspólnym zdrowo pojętym interesie - w interesie te prawa karnego, humanitaryzmu, dobrej przyszłości politycznej - jest jak najwięcej odwiedzin na wspomnianych stronach informacyjno-dowodowych i związanych z nimi platformach dyskusji i komunikacji. Należy tu podkreślić, że najzupełniej nie ma podstaw do twierdzeń, że w polityce międzynarodowej ktoś kogoś zastraszał i że to stąd bierze się korupcja podatkowo-podsłuchowa w Polsce i nawet nie tylko w Polsce. Zachowania tego typu, co zastraszanie, mają charakter zdecydowanie kryminalny i są występkiem przeciwko pokojowi i suwerenności drugiego państwa, i nadają się co najwyżej do zabezpieczenia dowodów i publikacji w mediach. Skąd u nas takie złe zdanie o kimkolwiek spośród przywódców zagranicznych?! A zatem kompletnie nic nie ma ta cała sprawa wspólnego z przenośnie rzecz biorąc "klękaniem do miecza", jest nawet trochę państw, które korupcję dotyczącą agentury czy nawet też podsłuchowego ustawiania sąsiadów przy obracaniu nieruchomościami sobie odpuściły. To pokazuje, że wolno. I da się. Nikt za to na cudzych władzach politycznych się nie wyżywa - ani tym bardziej na narodach. Nic nie ma też - pokazywane np. na YouTube'ie pokrzywdzonego - milczkowate antyhumanitarne zachowanie naszych polityków (często w postaci z góry w tym celu od lat przygotowywanych i lansowanych ludzi o prokryminalnych tendencjach, po prostu przestępców) wspólnego z pełnym poświęcenia i altruizmu narodowego patriotyzmem i nie tym jest warunkowane. Już prędzej chodzi właśnie o te walory wychowawcze tego, że sprawa zostaje osądzona (coś w rodzaju "bierzmowania", "umocnienia w wierze", co zwłaszcza w Polsce ma szansę dobrze się zrealizować) - choć im strasznie wstyd w tym temacie, że to o to chodzi, i będą ten obraz ostatecznych przesłanek swoich decyzji zaciemniać. Weźmy też pod uwagę, że jeśli za rozliczanie mafii telewizyjnej mieliby się wziąć ci politycy, który obecnie są lub poprzednio byli na świeczniku, to oni rozliczą źle, tj. prokuratura poczyni zapewne fałszywe, a za to sprzyjające politykom (mającym agenturę w swych kancelariach i ministerstwach) i skryminalizowanym tłumom, zakłamane w taki czy inny sposób i naiwne ustalenia faktyczne i to one wygrają w sądzie (czemu wtórować jeszcze mogłyby dziwaczne w takiej sytuacji zapatrywania prawne, jawnie stronnicze i odchodzące od zasad) - takie, które zamykają oczy na istnienie zła, a widzą zamiast tego jakichś jedynie biednych ludzi oszukanych przez system. To wynika stąd, że obecne partie polityczne i inne organizacje z nimi powiązane, np. spółki medialne, prokuratury, Sąd Najwyższy, sądownictwo są zepsute i nie nadają się na bezstronnych sędziów sytuacji ogólnej czy choćby nawet tylko nadzorców - już choćby dlatego, że boją się tam o własne tyłki. A zatem panuje sytuacja w rodzaju "uczta wprawdzie gotowa, ale zaproszeni nie byli jej godni". Aby to naprawić i uniknąć pseudorozliczeń, po których trzeba dopiero poprawiać, należy skupić się nie na obecnym systemie, tylko na budowaniu nowego ruchu społeczno-politycznego, który wprowadzi nowych ludzi do Sejmu, bo dopiero na takiej bazie można coś naprawiać. I niewątpliwie wypadałoby robić to nie tylko z konkretnym zapleczem politycznym w Sejmie, ale też z Piotrem Niżyńskim jako premierem. To chyba zwykły akt sprawiedliwości w takiej sytuacji.
Przy tej okazji godzi się wspomnieć, że o pokrzywdzonym Piotrze Niżyńskim rozpowszechniane są przez Policję na pierwszym miejscu w Google'u fake newsy, jakoby był ścigany listem gończym pod zarzutem prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości ("jechał po pijaku i zrobił komuś krzywdę"). Po sprawdzeniu akt sprawy wypadku z art. 177 k.k. (są one zresztą opublikowane w książce na ten temat) stanowczo stwierdzam, że jest to całkowita nieprawda, bo ani prokurator nigdy nic takiego nie zarzucił (ww. nie był podejrzanym o taki czyn), ani też tym bardziej sąd nic takiego nie ustalił, tylko wręcz przeciwnie. Ale Policja robi swoje i zniesławia. Nie każdemu dane jest być w takiej sytuacji, że państwo go zupełnie bezpodstawnie oczernia wobec całego społeczeństwa.
Kolejne uwagi dotyczą potencjalnych obaw, jakoby sprawa kryminalna dotycząca Piotra Niżyńskiego była nie do podźwignięcia dla wymiaru sprawiedliwości i dlatego jakoby szkodliwe z wychowawczego punktu widzenia było informowanie o niej. Jest to również zupełna nieprawda, aczkolwiek zakotwiczona we wrażeniach, jakie tu i ówdzie (zwłaszcza w wielkim mieście) mogą mieć pracujący. Po pierwsze pomija to problem ewentualnej niedostępności dowodów, a po drugie jest tu jeszcze zła kalkulacja, nie licząca się z realiami na skalę całej Polski. Podam Państwu przykład wyliczenia, by pokazać, że tak źle nie jest, mimo wrażeń, jakie można mieć robiąc jakąś małą ankietę w zakładach pracy czy nawet ufając w tym temacie szefostwu. Bazując na https://pl.wikipedia.org/wiki/Dane_statystyczne_o_miastach_w_Polsce w miastach mających co najmniej 67 tys. ludności (umownie przyjmijmy tyle jako poziom "wielkiego miasta", takiego, gdzie już zaczyna co nieco wyraźnie, a w końcu już nawet w największych bardzo bardzo wyraźnie, dominować praca w biurowcach, galeriach handlowych /czy różnych coraz to liczniejszych wraz ze wzrostem wielkości miasta instytucjach państwowych) mieszka 12,1 mln, czyli 31,8% ludności. Reszta, czyli 25,9 mln., czyli 68,2% ludności, mieszka w miastach mniejszych i na wsiach. Przyjmijmy, że w tych od 67 tys. począwszy średnio, uśredniając po całej populacji, w tym: tych jeszcze dosyć małych o populacji 70 tys. (gdzie w ogóle dopiero co któryś zatrudniony ma zakład pracy z agenturą), mamy 75% spośród zatrudnionych takich, że pracują w zakładzie pracy z agenturą (w Warszawie np. 85-90% zatrudnionych może mieć takiego pracodawcę, a gdzieś tam - z kolei sporo mniej, np. 50%), natomiast w tych mniejszych - z czego aż 15,3 mln. to Polacy mieszkający na wsi (aczkolwiek pewnie z 20% tego to wieś aglomeracyjna, taka, co to podpada pod miasto z listy tych większych) - mamy rzędu tylko 35% spośród zatrudnionych takich, że pracują w zakładzie pracy z agenturą (ponownie wskazuję na duży odsetek wsi małomiasteczkowej i rolniczej w tej drugiej grupie, tj. miejscowościach poniżej 67 tys.). To są oczywiście (te liczby 75% i 35%) oszacowania zgrubne i na oko, wg doświadczenia życiowego. Prowadzi to do następującego wniosku. Jeśli ta teoria, którą można znaleźć w Internecie, o ok. 14,1 mln. zatrudnionych w Polsce (bodajże etat i część etatu, ale kto wie, może też jakieś umowy zlecenia) jest prawdziwa, to mamy 14,1 * (0,318*0,75 + 0,682*0,35) = 14,1 * 0,4772 [ogólnopolski średni odsetek bycia w zakładzie pracy mającym agenturę wśród zatrudnionych] = 6,73 mln. ludzi pracujących, u których w ogóle w zakładzie pracy jest agentura. Jeśli więc faktycznie 3 mln. to ludzie pracujący bez podatku (z 30 mln. dorosłych), a zatem 10% dorosłej ludności (była kiedyś taka ankieta, której wyniki opublikowano w mediach internetowych: czy pracujesz bez podatku - podobno właśnie 10%; przecież chyba nikt nie uważa, że podatek dochodowy to już właściwie nie żyje), to wychodzi z tego (3 do 6,73) 4,46% zatrudnionych w zakładach pracy szpiegujących, średnio w całej Polsce - gdzieś tam w dużych aglomeracjach pewnie sporo więcej, gdzie indziej pewnie sporo mniej - toteż ktoś tam może odnosić wrażenie, że tego u niego np. w firmie jest bardzo dużo, a w skrajnych przypadkach, że jest nawet wyraźnie w mniejszości. (Przykład: Warszawa, Łódź, Szczecin itp., gdzie może np. komuś wychodzi "wśród tych młodszych może co piąty-szósty nie, ogólnie może u nas w firmie tylko 25% nie": OK, nie ma się co sprzeczać, tak może bywać. Za to z kolei gdzie indziej sporo poniżej 50% w danym miejscu pracy.) To jednak nie zmienia istoty rzeczy, że w skali całego kraju chodzi o dosyć lekką liczbę: sondaż pewnie nawet nie przekłamuje jakoś istotnie sytuacji odnośnie tej mafii, lecz go w miarę dobrze odzwierciedla, pewnie z 10% dorosłej Polski - bo to by się wtedy zgadzało, patrz powyższy rachunek. To by się zgadzało, że w firmie może być tego odsetek dosyć onieśmielający, ale przecież i tak Polska nie takie ma oblicze. Co tutaj jest ważne, to że ten gang próbuje się szerzyć poprzez jakieś naciąganie innych na "rozrywkowe" czy "solidarnościowe" zapisanie się na grupę facebookową i szpiegowanie pokrzywdzonego za jej pomocą, co urąga jego prawu do prywatności i wg prawa (mianowicie karnego - bo cywilnego raczej nie: brak tzw. krzywdy, czyli szkody niematerialnej w postaci negatywnych przeżyć psychicznych) ma ochronę prawną przeciw sobie. Jest to wszystko skalkulowane na pogłębianie degrengolady celem ratowania swojej sytuacji poprzez propagowanie znieczulicy i olewactwa, i szukania politycznego ochroniarstwa (podstawowa zasada: Niżyński to niech lepiej będzie na nizinach społecznych). Nie dajmy ludziom z bagażem kryminalnym czy poparciem dla mafii i antydemokratycznego sterowania gospodarką i zakulisowych układów z mediami się przegłosować, co niestety nam grozi, jeśli normalni będą się bali nieistniejącej klauzuli i o temacie i punktach odniesienia dla tego tematu nie będą informować znajomych, a zamieszani swą podziemną działalność propagandową na rzecz obecnej polityki i wciągającą w bagno deptania cudzych praw i robienia z drugiego podczłowieka jak najbardziej prowadzić będą, bo takie typowo jest ich modus operandi. Nie dajmy przyzwoitości i rozliczeniom się przegłosować, a niestety z uwagi na kręgi poparcia skorumpowanych w postaci ich bliskich nie jest do tego tak znowu daleko. Szacunki publikowane w Internecie głoszą oszacowanie mafia skorumpowanych+ich towarzysze zapisani na Facebooka = ok. 10 mln. Może to jest przeszacowane, telewizja mówiła zawsze raczej o ok. 5 mln., jak podaje pokrzywdzony na forach, ale powołując się na własne obliczenia z dużych skupisk ludności z uwzględnieniem odpowiednich poprawek preferuje on liczbę ok. 10 mln. Zauważmy też, że masowe korumpowanie przedsiębiorców i prowadzenie agitacji propodsłuchowej trwa już od r. ok. 2007 (najwcześniejsze przypadki mogły być pod sam koniec 2006 r.). A zatem warto zadbać o ostrzeganie dzieci i młodzieży i o właściwe dążenia polityczne, skoro to taki spory problem społeczny wyrażający się też w szkodliwych antyustrojowych promafijnych sympatiach w społeczeństwie.
Na wspomnianym blogu w najnowszym poście dot. m. in. grupy facebookowej dyskutowana jest też - w oparciu o konkretne najprawdopodobniej celowo pozostawione poszlaki-ślady dot. określonego planu (dosyć mocno i jednoznacznie o tym mówiące) - kwestia udziału czy jak kto woli możliwości udziału agentów nielegalnych w pomocnictwie do tortury (chodzi tu o ewentualność "zgubienia obiektu obserwacji" na radarze). Nikt nie mówi, że uzgodnienia takie i takie obowiązki dotyczą absolutnie wszystkich agentów nielegalnych przeciwko ww. pokrzywdzonemu, ale też bynajmniej nie ma podstaw zakładać, że w znakomitej większości przypadków problem taki nie występuje czy wręcz, że jedynym problemem kryminalnym jest jakaś tam drobna aferka o "hakerstwie" dotyczącym ekranu komputera. Nie lekceważmy też ogólnie z samej istoty rzeczy antyludzkiej orientacji tej mafii, nastawionej przecież przeciwko prawom człowieka i przesyconej przekonaniem, że Niżyński to najlepiej "powinien pozostawać na nizinach", bo tak się najbardziej opłaca i jest najbezpieczniej (gdy tymczasem jedynie coś przeciwnego zapewnia likwidację tortury).
Na blogu jest też informacja o innych ofiarach państwowej i zwłaszcza telewizyjnej mafii.
Ogólnie to dodajmy tu na koniec, że wokół tej strony BT i jej forum powinni organizować się katolicy, czyli ponoć wyraźna większość naszego kraju (nawet na Zachodzie, w tym w Rosji, większość ludzi podaje się za chrześcijan), by wspólnie strajkować przeciwko ewentualnym zwolnieniom aktywistów pomagających Piotrowi Niżyńskiemu (m. in. w dziedzinie tworzenia ruchu politycznego). Ta strona powinna w związku z tym być nie tylko dostępna, ale też ważna dla milionów ludzi w Polsce, tj. na pewno ponad 10 mln., gdyż jest ona nowoczesnym dopełnieniem związków zawodowych i alternatywą dla tworzenia w ich miejsce (przez jakichś odważnych ludzi) nowych lepszych związków, jako że z racji nowoczesnych technologii oraz spodziewanego sporego odsetka partycypacji - wielkiej też łatwości partycypacji, w dzisiejszych czasach to bowiem sprawa dwóch kliknięć - jest ona dużo lepsza i bezpieczniejsza niż metody staroświeckie oparte o sformalizowane związki zawodowe z dobrze znanym kierownictwem, rejestrem członków, papierowymi dokumentami itd. Przykładowo, co do tych możliwości technicznych: współczesne przeglądarki internetowe udostępniają technologię PUSH, która polega na tym, że strona internetowa może - za zgodą tego, kto ją odwiedził - wysłać powiadomienie do przeglądarki nawet wtedy, gdy użytkownik jej nie ogląda i nie ma otwartej, tylko zajmuje się czym innym. Tego typu powiadomienia mogłyby pełnić podobną funkcję, co tradycyjne metody związkowe służące do koordynowania ludzi pracy i organizowania ewentualnych protestów. Niewątpliwie gdy problem z łącznością zostanie rozwiązany, pokrzywdzony wprowadzi funkcję takich powiadomień do swej strony internetowej i będzie z nich korzystać celem informowania szerokich mas o wołającej o pomstę do nieba niesprawiedliwości i prześladowaniach innych osób na tle korzystania przez nie z ich słusznych i niezbywalnych praw obywatelskich i po prostu na tle czynienia przez nie dobra, a to w dziedzinie, gdzie ono jest najbardziej potrzebne, w tym w polityce. Co do istniejących związków to dodajmy tu tylko, że na ich czele postawiono pewnie w prawie wszystkich przypadkach personel z grupy agentów nielegalnych, czyli sługi antyludzkiego antydemokratycznego reżimu korupcyjno-podsłuchowego, dla którego zakulisowość, tajemnica i niedemokratyczne metody (jakaś tajna "najwyższa prawda" na temat systemu) to coś, na czym jego istnienie się w ogóle opiera - zupełny fundament bytowania. To osoby z bagażem kryminalnym i nieczystym sumieniem co do obowiązku miłości bliźniego i troski o demokratyzm naszego kraju. A zatem te związki pewnie niekoniecznie byłyby pomocne w sporach o politykę demokratyczną i prawa obywatelskie, natomiast Internet (choćby ta wspomniana strona BT) - jak najbardziej, może pomóc, tylko trzeba się o to postarać, trzeba o to powalczyć.
----
Co możesz teraz zrobić?
a) zainteresować się sprawą poprzez odwiedzenie wspomnianych stron, skierowanych przeciwko cenzurze, a także wysłanie kopii niniejszego wystąpienia do znajomych (przycisk Przekaż w kliencie poczty) - razem wyeksponujmy i pokonajmy haniebną antykonstytucyjną cenzurę Internetu. Do tego potrzebne są DO-WO-DY, po prostu dowody, od wielu, wielu ludzi. I raporty. A m. in. tego właśnie zakazują kierownicy gospodarczy. I chcą, byście byli antychrześcijanami względem pokrzywdzonego Piotra Niżyńskiego, któremu los wyznaczył zadanie próbować wygrać ze złym systemem.
b) nie robić nic i niech korupcjo-mafia nas pochłonie, i niech sobie zmienia ustrój Polski itd., najlepiej cofnijmy się w czasie i cały nowoczesny dorobek prawny i dotyczący demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej (przede wszystkim zaś - państwa demokratycznego) zacznijmy spisywać na straty, jako jedynie pozór mydlący oczy i coś niższego niż najwyższa prawda - wodzostwo najważniejszych liderów politycznych i kluczowa rola ich kaprysów;
c) zażądać, by nie wysyłano ci więcej takich e-maili. [rozwiń/zwiń]
GRATULACJE!
2024-11-22
*.28.150.*
Chcielibyśmy zaoferować Ci wyjątkową szansę na otrzymanie
Wiertarko-wkrętarka udarowa bezszczotkowa DeWalt DCD795D2-QW 18 V 2 x 2,0 Ah
Aby mieć szansę na odebranie nagrody, wystarczy odpowiedzieć na kilka krótkich pytań dotyczących Twoich wrażeń.
ROZPOCZNIJ ANKIETĘ
Twój unikalny kod:
#DEWALT-2002
Może obowiązywać opłata za dostawę
Jeśli chcesz zrezygnować z subskrypcji, kliknij tutaj [rozwiń/zwiń]
SKARPETY ROZGRZEWAJĄCE
2024-11-22
*.206.217.*
MASZ ZIMNE STOPY? OTO REWOLUCYJNE ROZWIĄZANIE NA ZIMNE DRESZCZE.
Koniec z drżeniem z zimna dzięki skarpetom termoaktywnym nowej generacji.
Z pewnością zauważyłeś, że wraz ze spadkiem temperatury coraz trudniej jest utrzymać stopy w cieple. Nawet najgrubsze skarpety i buty nie są w stanie ochronić stóp przed zimnem przez długi czas, zwłaszcza jeśli szybko marzniesz. Uczucie zimnych stóp jest nie tylko nieprzyjemne, ale także wpływa na poczucie komfortu i wydajność. Ale nie martw się, jest na to rozwiązanie!
Przygotuj się na nadchodzący chłodny sezon dzięki tym rewolucyjnym skarpetom! Thermo Socks to specjalny produkt, który szybko rozgrzeje Twoje stopy. Kryształy turmalinu zostały wbudowane w celu wytworzenia naturalnego ciepła podczas ruchu. Dzięki temu Twoje stopy już nigdy nie będą zimne, gdziekolwiek się wybierzesz:
ZOBACZ TUTAJ, JAK DZIAŁAJĄ!
Skarpety są wygodne i pasują zarówno mężczyznom, jak i kobietom w rozmiarze 37-44. Mogą być noszone samodzielnie lub pod innymi skarpetami dla zapewnienia ciepła. Korzyści płynące ze stosowania kryształów turmalinu można odczuć niemal natychmiast: poprawa krążenia, zmniejszenie obrzęków i bólu. Mają również działanie redukujące stres poprzez masaż punktów akupresury.
Te fantastyczne skarpety nareszcie oferują rozwiązanie na zimno! Użyj ich, aby pozbyć się nieprzyjemnych skutków zimna i cieszyć się uczuciem komfortowych, ciepłych stóp. To wspaniale, że już nie będziesz musiał marznąć w domu, na spacerze, w pracy, na zimowej wycieczce lub podczas uprawiania sportu. Technologia zastosowana w skarpetach zapewnia ochronę stóp przed zimnem niezależnie od tego, co robisz zimą.
OFERTA NIE DO ODRZUCENIA: TERAZ 3 PARY SKARPET OCIEPLAJĄCYCHTYLKO 109ZŁ.
Nie marznij już więcej: w ramach naszej jesiennej promocji teraz oferujemy 3 pary termoaktywnych skarpet zamiast 1 za jedyne 109 zł! To doskonała okazja, aby zapewnić ochronę przed zimnem dla całej rodziny. Kliknij na link i zrób niespodziankę swoim bliskim:
ZAMAWIAM TERMOAKTYWNE SKARPETY!
Przygotuj się na mrozy, nie przegap oferty! [rozwiń/zwiń]
Marek
2024-11-21
*.28.137.*
Drogi Kliencie,
czas na zmiany! Jeśli borykasz się z kredytem CHF, mamy dla Ciebie wyjątkową okazję – tylko teraz obniżamy koszty wstępne obsługi prawnej do symbolicznych 99 zł!
Z naszą pomocą możesz:
unieważnić umowę kredytową CHF,
odzyskać nadpłacone raty,
uwolnić się od niekorzystnego zobowiązania finansowego.
Nasza kancelaria to doświadczeni specjaliści, którzy pomogli już setkom klientów odzyskać spokój i stabilność finansową. Teraz pora na Ciebie!
Nie czekaj – promocja trwa tylko do końca listopada!
Zrób pierwszy krok ku lepszej przyszłości.
Nie przegap szansy – skorzystaj z promocji już dziś! [rozwiń/zwiń]
NatWest Bank Group.
2024-11-20
*.28.145.*
Piszę, aby uzyskać zgodę na transakcję biznesową w wysokości 21,1 mln funtów nieodebranych funduszy na numerowanym koncie należącym do zmarłego Billy'ego Hutchinsona - ofiary tornada w El Reno. Zostaniesz wymieniony jako najbliższy krewny, który otrzyma fundusz, a my podzielimy się funduszem w stosunku 60:40 między mnie i Ciebie. Po rozpatrzeniu tej oferty, proszę o odpowiedź, podając swoje pełne imię i nazwisko, adres kontaktowy i numer telefonu, aby potwierdzić zgodę na przeprofilowanie płatności na Twoje nazwisko. Poczekam na Twoją odpowiedź, aby omówić szczegóły. [rozwiń/zwiń]
RS
2023-10-27
*.185.85.*
Szanowni Państwo,
chciałabym przedstawić informacje o bardzo ciekawym limicie.
Na początek pozwolę sobie na przedstawienie kilku szczegółów:
- finansowanie dowolnego celu,
- możliwość konsolidacji droższych zobowiązań,
- limit w rachunku na 3 lata, (w innych bankach na rok)
- odnowienie automatyczne bez ponownej oceny zdolności, (rzadkość na rynku)
- brak monitoringu sytuacji finansowej Klienta,
- brak opłaty za niewykorzystane środki,
- wysoka kwota finansowania bez przedstawiania zabezpieczeń - do 1 500 000 zł.
- szybka realizacja, (3-4 dni robocze)
- brak konieczności zasilania rachunku dużymi wpływami.
- niska marża: od 1.00% w skali roku.
Jeżeli jesteście Państwo zainteresowani, zapraszam do kontaktu lub o przesłanie swojego nr telefonu kontaktowego - skontaktuje się z Państwem.
Życzę udanego dnia.
Z poważaniem,
Rafał Szatkowski
specjalista ds. finansowania MSP
T: (+48) 515 542 856 [rozwiń/zwiń]
A
2021-03-15
*.41.44.*
Wcześniej zamieściłam dobrą opinię o firmie, ale teraz tego żałuję. Drewno egzotyczne zakupione u nich wygląda okropnie po kilku tygodniach od położenia. Między deskami powstały ogromne szpary, a lakier łuszczy się, w miejscach, w których nacisk desek jest większy. Nie ma tam nawet ogrzewania podłogowego. Po złożeniu reklamacji firma uparcie twierdzi, że każda deska by tak reagowała, bo "prawdopodobnie jest za sucho" choć w tym samym domu na parterze jest deska innego producenta, z którą nic się nie dzieje. Nikt nie przyjechał, że sprawdzić o co chodzi. Podłoga jest niedwracalnie zniszczona. Koszt poprawienia jej wyglądu to 5 tys. zł. Nie można się wprowadzić, bo czekamy na specjalistów, którzy to wszystko zerwą. Koszmar [rozwiń/zwiń]
Słaba jakość podłogi - niewysezonowane drewno, choć zapewniano inaczej.
Karly
2020-02-07
*.6.4.*
Toto je kompenzace Spojených národů sjednocená USA, pane / paní, my monitorovací jednotka fondu OSN si všimla, že jste byli podvedeni / podvedeni špatnými lidmi, kteří tvrdí, že vám nabízejí dědictví, a na konci dne nepřevedli žádný fond raději vás oklamali vydíráním peněz od vás při různých příležitostech / strategiích. Mezitím vás chceme informovat, že jsme zatkli některé z těch zločinců, kteří chodí podvádět lidi prostřednictvím internetu vydíráním peněz od nich, právě teď, když s vámi mluvíme, někteří z nich jsou v policejní vazbě a brzy budou obviněni soud. Bohužel jsme od nich zpětně nezískali žádný centový dolar, protože nám řekli, že utratili všechny peníze, které shromáždili od vás a od ostatních, ale dobrá zpráva je, že některé z nich byly zatčeny a brzy budou účtovány soudu za podvod. Mezitím, pane / paní, máme představenstvo OSN, máme pro vás dobrou zprávu, rozhodli jsme se vám odškodnit kvůli vaší ztrátě finančních prostředků v minulosti, kterou ti špatní zločinci vydírají částkou 5 850 000 dolarů, aby vám umožnili uniknout vaše minulá bolest, kterou ti špatní zločinci stojí a pro vás, abyste se vrátili ke svému zdraví. Pokud potřebujete další informace a pokyny, jak obdržíte vyrovnávací fond, laskavě kontaktujte níže uvedenou oficiální e-mailovou adresu oddělení náhrad. [email protected] S úctou Pan. Karly Sdělit: +1917-720-2361 Veřejná informační a řídící síť Organizace spojených národů. New York je: 405 East 42nd Street, New York, NY, 10017, USA. Hlavní sídlo. [rozwiń/zwiń]
PORTAL-KONSUMENTA
2020-02-04
*.153.199.*
OSTRZEŻENIE. Wszystkie pozytywne opinie dotyczące firmy PRODEXPOL napisane w okresie od 1 stycznia 2020 są nieprawdziwe. Zostały napisane przez jednego autora i mają na celu wprowadzenie w błąd potencjalnych klientów firmy PRODEXPOL.
Marta
2020-02-04
*.6.52.*
Ostatnio szukałam na uzupełnienie kilku desek drewna palisander i był problem z dostępnością akurat w przypadku tego konkretnego koloru...byłam w kilku sklepach i nic :( następnego dnia weszłam na stronę internetową sklepu i ucieszyłam się, że na stronie jest taki parkiet, więc...wysłałam zapytanie. Niedługo później dostaje telefon ze sklepu, że niestety ale na stanie nie ma juz tego gatunku (podobno jest pod ochroną). Następnego dnia dzwoni do mnie Pan Michał i mówi, że przekopali cały magazyn i jakimś cudem znaleźli jedną jedyną paczkę ! Jestem pod wrażeniem ich zapału i determinacji:) Panowie, stanęliście na wysokości zadania, jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc:) [rozwiń/zwiń]
Katarzyna
2020-01-25
*.148.19.*
Kilka miesięcy temu zostałam wprowadzona w błąd przez pracownika tej firmy, który (świadomie bądź nieświadomie) zmienił parametry zamawianych przeze mnie desek. Z treści poniższych opinii widać, że mój przypadek nie jest odosobniony. Firma nie przyjęła reklamacji a pracownik nadal tam pracuje. Przestrzegam przed korzystaniem z ich usług. [rozwiń/zwiń]
Kasia
2020-01-21
*.223.73.*
Nie polecam tej firmy. Są problemy z terminową realizacją zamówień i jakością wykończenia drewna. Nie przyjmują także reklamacji. Z tego co widać, piszą też fałszywe opinie jako administrator. Od kiedy to admin ocenia swoich klientów?
jakość, obsługa klienta, fałszywe opinie
PRODEXPOL Opinie